Nie znajdziesz tu przepisu na „idealne życie”
— bo takie nie istnieje.
To nie dziennik udręczonej duszy.
To mini manifest kobiety, która nie ma zamiaru się tłumaczyć.
Znajdziesz tutaj historie o tym, jak przestać być miłą dla wszystkich oprócz siebie i zacząć być sobą.
Monika Goździalska
Nie znajdziesz tu przepisu
na „idealne życie”
— bo takie nie istnieje.
To nie dziennik udręczonej duszy.
To mini manifest kobiety, która nie
ma zamiaru się tłumaczyć.
Znajdziesz tutaj historie o tym,
jak przestać być miłą dla wszystkich oprócz siebie i zacząć być sobą.
Monika Goździalska
45 to nowe 35
45
to nowe
35
45 to nowe 35
Żadna Pani,
po prostu
Monika
Żadna Pani,
po prostu
Monika
Nie jestem guru.
Nie jestem perfekcyjna.
Mam przeszłość, intuicję i
zero potrzeby bycia grzeczną.
Nie jestem po czterdziestce.
Jestem po przebudzeniu.
Nie jestem guru.
Nie jestem perfekcyjna.
Mam przeszłość, intuicję i
zero potrzeby bycia grzeczną.
Nie jestem po czterdziestce.
Jestem po przebudzeniu.
Co znajdziesz w E-booku
Co znajdziesz w
E-booku
45 nowe 35
Profile
Favorites
Reservations
More
45 nowe 35
Profile
Favorites
Reservations
More
Ona nienawidzi facetów, jest popierdolona!
Wiecie, co jest najlepsze? Jak tylko powiem coś niewygodnego o facetach, to zaraz pojawia się chór oburzonych, którzy ryczą w komentarzach: „Nienawidzi facetów!” „Nikt jej nie rucha, dlatego jest taka zgorzkniała!” „Pewnie była w Dubaju, szejk na nią srał, kupił ją za wielbłądy i teraz ma problem z mężczyznami!”
Ona nienawidzi facetów, jest popierdolona!
Wiecie, co jest najlepsze? Jak tylko powiem coś niewygodnego o facetach, to zaraz pojawia się chór oburzonych, którzy ryczą w komentarzach: „Nienawidzi facetów!” „Nikt jej nie rucha, dlatego jest taka zgorzkniała!” „Pewnie była w Dubaju, szejk na nią srał, kupił ją za wielbłądy i teraz ma problem z mężczyznami!”
Ona nienawidzi facetów, jest popierdolona!
Wiecie, co jest najlepsze? Jak tylko powiem coś niewygodnego o facetach, to zaraz pojawia się chór oburzonych, którzy ryczą w komentarzach: „Nienawidzi facetów!” „Nikt jej nie rucha, dlatego jest taka zgorzkniała!” „Pewnie była w Dubaju, szejk na nią srał, kupił ją za wielbłądy i teraz ma problem z mężczyznami!”
Balans między pracą a życiem osobistym
To takie piękne słowo, co nie? Wszyscy o nim mówią. „Musisz znaleźć balans.” „Musisz mieć czas na wszystko.” Aha, dzięki — zapiszę sobie w notatkach obok „Pamiętaj o piciu wody” i „Nie kłóć się z idiotami w internecie”. Bo prawda jest taka, że balans to największa iluzja współczesnego świata.
Balans między pracą a życiem osobistym
To takie piękne słowo, co nie? Wszyscy o nim mówią. „Musisz znaleźć balans.” „Musisz mieć czas na wszystko.” Aha, dzięki — zapiszę sobie w notatkach obok „Pamiętaj o piciu wody” i „Nie kłóć się z idiotami w internecie”. Bo prawda jest taka, że balans to największa iluzja współczesnego świata.
Balans między pracą a życiem osobistym
To takie piękne słowo, co nie? Wszyscy o nim mówią. „Musisz znaleźć balans.” „Musisz mieć czas na wszystko.” Aha, dzięki — zapiszę sobie w notatkach obok „Pamiętaj o piciu wody” i „Nie kłóć się z idiotami w internecie”. Bo prawda jest taka, że balans to największa iluzja współczesnego świata.
45 lat i nigdy lepiej!
Kiedyś wydawało mi się, że czterdziestka to już „przełomowy” moment, po którym świat zaczyna się kurczyć, a życie zwalnia. A ja będę musiała wpasować się w jakąś społeczną normę, stać się niewidzialna, poważniejsza, „godna swojego wieku”. A teraz, mając 45 lat, mogę powiedzieć jedno: gówno prawda.
45 lat i nigdy lepiej!
Kiedyś wydawało mi się, że czterdziestka to już „przełomowy” moment, po którym świat zaczyna się kurczyć, a życie zwalnia. A ja będę musiała wpasować się w jakąś społeczną normę, stać się niewidzialna, poważniejsza, „godna swojego wieku”. A teraz, mając 45 lat, mogę powiedzieć jedno: gówno prawda.
45 lat i nigdy lepiej!
Kiedyś wydawało mi się, że czterdziestka to już „przełomowy” moment, po którym świat zaczyna się kurczyć, a życie zwalnia. A ja będę musiała wpasować się w jakąś społeczną normę, stać się niewidzialna, poważniejsza, „godna swojego wieku”. A teraz, mając 45 lat, mogę powiedzieć jedno: gówno prawda.
Zabiegi, które polecam
Nie będę wam wciskać kitu o “diecie cud”, wodzie z cytryną i genach po babci, bo to totalna ściema. Mam 45 lat i nie zamierzam udawać, że moja skóra wygląda dobrze tylko dzięki spaniu na jedwabnej poduszce i piciu zielonej herbaty. Oczywiście, dbanie o siebie ma znaczenie, ale są rzeczy, których kremem nie nadrobisz. I nie ma w tym nic złego.
Zabiegi, które polecam
Nie będę wam wciskać kitu o “diecie cud”, wodzie z cytryną i genach po babci, bo to totalna ściema. Mam 45 lat i nie zamierzam udawać, że moja skóra wygląda dobrze tylko dzięki spaniu na jedwabnej poduszce i piciu zielonej herbaty. Oczywiście, dbanie o siebie ma znaczenie, ale są rzeczy, których kremem nie nadrobisz. I nie ma w tym nic złego.
Zabiegi, które polecam
Nie będę wam wciskać kitu o “diecie cud”, wodzie z cytryną i genach po babci, bo to totalna ściema. Mam 45 lat i nie zamierzam udawać, że moja skóra wygląda dobrze tylko dzięki spaniu na jedwabnej poduszce i piciu zielonej herbaty. Oczywiście, dbanie o siebie ma znaczenie, ale są rzeczy, których kremem nie nadrobisz. I nie ma w tym nic złego.
Rytuały piękna, które odmładzają duszę i ciało
Każdy ma swoje sposoby na dbanie o siebie. Ja mam swoje i nie będę udawać, że moje rytuały są jak z poradnika „Perfekcyjna Pani Domu”, bo nie są. Ale są skuteczne – i to jest najważniejsze.
Rytuały piękna, które odmładzają duszę i ciało
Każdy ma swoje sposoby na dbanie o siebie. Ja mam swoje i nie będę udawać, że moje rytuały są jak z poradnika „Perfekcyjna Pani Domu”, bo nie są. Ale są skuteczne – i to jest najważniejsze.
Rytuały piękna, które odmładzają duszę i ciało
Każdy ma swoje sposoby na dbanie o siebie. Ja mam swoje i nie będę udawać, że moje rytuały są jak z poradnika „Perfekcyjna Pani Domu”, bo nie są. Ale są skuteczne – i to jest najważniejsze.
Przyjaźń po czterdziestce
W tym wieku człowiek już wie, że nie każda koleżanka jest przyjaciółką. Że jak ktoś trzy razy mówi “musimy się spotkać!” i nie proponuje terminu, to znaczy, że nie chce. A Ty nie jesteś głupia, żeby udawać, że tego nie widzisz.
Przyjaźń po czterdziestce
W tym wieku człowiek już wie, że nie każda koleżanka jest przyjaciółką. Że jak ktoś trzy razy mówi “musimy się spotkać!” i nie proponuje terminu, to znaczy, że nie chce. A Ty nie jesteś głupia, żeby udawać, że tego nie widzisz.
Przyjaźń po czterdziestce
W tym wieku człowiek już wie, że nie każda koleżanka jest przyjaciółką. Że jak ktoś trzy razy mówi “musimy się spotkać!” i nie proponuje terminu, to znaczy, że nie chce. A Ty nie jesteś głupia, żeby udawać, że tego nie widzisz.
